Nazwa firmy |
|
|||||||||||
Wigilia 22.12.2006 | ||||||||||||
|
||||||||||||
Wigilia to jedne z najbardziej oczekiwanych dni przez naszą klase. Kilka dni wcześniej pan wyznaczył kilka osób do przygotowania klasy m.in tym: Karolina,Dorota,Ola J,Paweł,Ania,Angelika,Łukasz,Ola K,Oskar i Agnieszka B.Przyśliśmy o 7:30,a Wigilia rozpoczeła się około 10:00.Niektórzy przyniesli ciasta,ale zanim pan się zjawił połowa jedzonka była w naszych rzołądkach.Gdy się zjawił zaczelismy się łamać opłatkiem,chodziliśmy po wszystkich klasach i łamaliśmy się z nauczycielami.Potem porzuciliśmy nasze jedzenie i (dosłownie) pobiegliśmy na jasełka.Jasełka...co tu kłamać jak co roku, były nudne.Drugi występ był gorszy niź próba... Potem wrócilismy do klasy i dojedliśmy :P.Pożagnaliśmy się przed przerwą świąteczną i wrócilismy do domów... Drogą zaczeliśmy wrzezczeć na cały głos "Wesłoych Świąt",a Agnieszce B (2) pękła tacka z ciasta i wymyśliłą, że zwali wine na kolege. Ale i tak było fajnie,z radością będziemy wspominać już niestety naszą ostatnią Wigile razem:(. |
||||||||||||